[3] W niedzielę 06.03.2011r. z okazji Dnia Kobiet prosto z Lublina zawitał Kabaret.
O jakiej nazwie? Słowo znane, taki mały skurcz mięśni pojawiający się na ustach, a ile ma w sobie uroku ;-) Co go wywołuje ten tylko się dowiedział kto przyszedł do GOK [4]'u.
Więc uśmiechnij się i co było przeczytaj.
Trzech mężczyzn zawitało o imieninach: Andrzej, Michał i Paweł.
To ich kabaretowe hasÅ‚o „Smile” w peÅ‚ni zasÅ‚uguje na potwierdzenie.
Przeistoczenia ich były fenomenalne, co potwierdzają przedstawione scenki.
Przy poważnych sprawach można też żartować, co udowodnił kredyt wzięty z banku.
Motywy z różnych programów jak za czarodziejskÄ… różdżkÄ… siÄ™ pojawiaÅ‚y:
Milionerzy, plebania, taniec z gwiazdami.
Nie byłoby kabaretu bez muzycznego akcentu,
Niebanalnej piosenki o Bździszewie, zaśpiewanej podczas rady wiejskiej.
Swojego domu nie można siÄ™ wstydzić, tym bardziej gdy siÄ™ speÅ‚niasz tu, teraz… i czujesz, że żyjesz.
Pantonima dobrze gestykulowana, chociaż nie od razu dobrze przez kolega zrozumiana.
JaseÅ‚ka więźniów przedstawiona niejednego widza zaskoczyÅ‚a.
Ten próg domu kultury, scenka wierszem poetyckim przeplatana ujawniÅ‚a rzecz naprawdÄ™ ważnÄ… – wymownie Å›wiadczÄ…cÄ… o tym, że kulturÄ™ wynosi siÄ™ z domu.
Publiczność miaÅ‚a swój udziaÅ‚, mogÅ‚a siÄ™ wykazać – wybrane osoby przepiÄ™knie zagraÅ‚y, swój talent podczas wystÄ™pu powoli ujawniaÅ‚y.
Tak powstała orkiestra podziw nasz wzbudziła, co nie można powiedzieć o kierowcy tira.
Na koniec piosenka sÅ‚awiÄ…ca, a raczej pouczajÄ…ca mężczyzn, mężów – jak traktować żony: co mówić, czego nie mówić, by siÄ™ nie rozgniewaÅ‚y.To tyle w wielkim skrócie, a teraz czas
podziÄ™kować sponsorom upominków dla paÅ„ z okazji Dnia Kobiet.
Pani MAÅGORZACIE CIESIELSKIEJ za wspaniaÅ‚y bukiet kwiatów.
PaÅ„stwu URSZULI i ZBIGNIEWOWI POLIŃSKIM za podarunki dla zdrowia skóry i ciaÅ‚a w formie preparatów medycznych i farmaceutycznych.
ZakÅ‚adowi Transportu Handlu i UsÅ‚ug – BENEDYKTOWI RAKOWSKIEMU za kosz smakoÅ‚yków.
Zapraszam do galerii [5] ;-)
Justyna Izydorczyk