Droga
ANNA


Za zakrętem nowe czekają krajobrazy.
Lekko taÅ„czÄ… na wietrze siwe smużki dymów,
Jakby ptakom na powitanie chciały skinąć,
Bo nic lepszego nie może im się przydarzyć.

Słońce z ulgą już zamknęło zmęczone oczy,
A na niebie błyszczą nocny gwiezdne kobierce.
U samej góry księżyc – niebieski oszczerca,
Co to zakochanym sÅ‚odkich kÅ‚amstw naplótÅ‚ dosyć.

Puste miejsce po moim i twoim milczeniu
Zajęły w powietrzu uniesione pytania
I migające za oknem długie pociągi.

Czy ktoś zbłądził sam, innymi drogi pozamieniał,
Proste szlaki skrzyżował, dał lizuję w zamian?
I jest już nasz, bo jak my odważył się wątpić.


2011 ©  
https://archiwum.gok-osieciny.pl/
array(8) { ["version"]=> string(4) "2.01" ["state"]=> string(1) "3" ["description"]=> string(51) "Store & Display structured content on disk or in DB" ["displayname"]=> string(8) "subjects" ["regid"]=> string(1) "0" ["directory"]=> string(8) "subjects" ["type"]=> string(1) "2" ["name"]=> string(8) "subjects" }