Za skrzyżowaniem, caÅ‚kiem prosto i blisko, Jest mój maÅ‚y dom przy starej, mÄ…drej gruszy. Ileż tajemnic powierzyÅ‚am wÄ…tÅ‚ym listkom, Ile wyznaÅ„, Å‚ez, radoÅ›ci, maleÅ„kich wzruszeÅ„.
I kiedyś wiatr mocny przez Boga zesłany Przerzedził gałęzie, zabrał konar suchy. Nawet ziemia i zmęczone domu ściany Wydały z siebie ciche, żałosne pomruki.
Ale dom pozostaje zawsze ten sam W nasze kujawskie wtopiony pejzaże. Niewolny od wietrznych i burzowych ran, CiÄ…gle gotów zostać tÅ‚em naszych marzeÅ„.
|